Dźwięk alarmu przeciwpożarowego może wywołać panikę, strach i obawę o dobytek. To wtedy w głowie kotłują się myśli o bezpieczeństwie mieszkańców i pracowników, którzy niemalże całkowicie zdani są na pracę systemu i służb ratowniczych. Gdy jednak okazuje się, że niebezpieczny pożar tak naprawdę nie miał miejsca, należy… poszukać przyczyny fałszywych alarmów. Te, wbrew pozorom, zdarzają się często – zwłaszcza na basenach i w strefie SPA, gdzie średnia temperatura powietrza i poziom wilgotności znajduje się w górnej części normy.
Skąd ten fałszywy alarm?
Niezawodny system przeciwpożarowy to klucz do zachowania bezpieczeństwa. Dzięki jego komponentom możliwe jest szybkie reagowanie na zagrożenie, a co za tym idzie – na sprawną ewakuację i efektywną pracę służb.
Zdarza się jednak, że system płata „figle” i błędnie alarmuje o pożarze, generując przy tym dodatkowe koszty, wynikające z przeprowadzenia całej (niepotrzebnej) akcji. Przyczyn takich sytuacji może być wiele. Najczęściej jednak winowajcą jest błędnie zaprojektowany system (lub słabej jakości materiały), a także nieodpowiednio lub nieregularnie sporządzane przeglądy. Niekompetentny serwis lub zbyt rzadkie nadzorowanie pracy systemu to prosta droga do błędów, które wynikać mogą z niedziałających podsystemów czy przestarzałych mechanizmów.
Fałszywe alarmy to także efekt niewłaściwego eksploatowania oraz nieuwzględniania wyjątkowych warunków środowiskowych, które mają miejsce zwłaszcza w takich obiektach, jak baseny, siłownie, strefy SPA. We wszystkich tych pomieszczeniach, na skutek unoszącej się pary czy wyższej temperatury, może dojść do błędnego odczytu.
Czy fałszywy alarm jest niebezpieczny?
Tak! Fałszywy alarm generuje dodatkowe koszty, wynikające z konieczności przeprowadzenia pełnej ewakuacji. Cała akcja ratunkowa opóźnia pracę pracowników, ale także wpływa negatywnie na klientów, którzy nierzadko wpadają w panikę. Kosztowne jest także nieuzasadnione i błędne wezwanie służb, które pociągnąć nas mogą do odpowiedzialności.
Co ważne – fałszywe alarmy doprowadzają do uśpionej czujności. Po kilkukrotnie błędnych odczytach zwiększa się ryzyko zignorowania realnego zagrożenia, którego skutki są znacznie poważniejsze niż plama na wizerunku marki.
Jak radzić sobie z fałszywym alarmem?
Jeśli w Twoim obiekcie sportowym lub w strefie SPA pojawił się fałszywy alarm – zerknij na swój dotychczasowy system sygnalizacji pożarowej. Kluczem do zachowania bezpieczeństwa są jego profesjonalne, przetestowane komponenty. Jeśli system okazuje się błędny – należy zweryfikować cały projekt. Ten docelowo powinien być dostosowany do warunków (zewnętrznych i wewnętrznych) i kubatury budynku.
Następnie zainstaluj nowe czujki, które zminimalizują występowanie błędnych alarmów. Czujki te, to rodzaj specjalistycznych detektorów, które pozwalają klasyfikować dane zdarzenie jako niebezpieczne/bezpieczne. Ten filtr zmniejsza ilość fałszywych sygnałów, wprowadzając pierwszą, kluczową weryfikację.
Dodatkowo skontaktuj się profesjonalną firmą montażową, która przygotuje dla Ciebie cały, dedykowany projekt instalacji. Nie bój się spytać Specjalistów o dostępne możliwości oraz upewnij się, że realizowani oni zlecenia w budynkach przestrzeni publicznej.
Oprócz kwestii technicznych – ważna jest również komunikacja, szkolenie i edukacja. Zorganizuj więc wewnętrzne spotkanie, w którym omówione zostaną wszystkie normy bezpieczeństwa. Ustalcie proces na sytuacje alarmowe, a także wymieńcie się spostrzeżeniami o newralgicznych punktach, które mogą być źródłem fałszywych sygnałów.